2015-09-28

W pogoni za świętymi

Nasza przygoda rozpoczęła się dość późno, bowiem o pierwszej w nocy wsiedliśmy do prawie nowiutkiego Mercedesa i ruszyliśmy w nieznane. To „nieznane” było dla większości uczestników, lecz nie dla naszych kierowców, którzy dzielnie przemierzyli Słowację, bratnie Węgry (wszak „Polak-Węgier dwa bratanki”) i szczęśliwie dotarli do Chorwacji, gdzie był pierwszy nocleg i wi-fi. Pierwszy dzień zakończyliśmy poważnie wieczornym spacerem do pobliskiego zamku, w którym, jak na tego typu budowlę przystało, pomieszkiwała „biała dama”.

Drugi dzień rozpoczęliśmy pobożnie niedzielną Mszą św. i ruszyliśmy poprzez Słowenię (na stacji było darmowe wi-fi) do Padwy, gdzie zwiedziliśmy bazylikę św. Antoniego, w której znajduje się jego grób oraz wzbudzająca powszechną ciekawość Kaplica Relikwii. W Padwie po raz pierwszy podczas naszego wyjazdu spróbowaliśmy włoskiej pizzy i lodów. Dzień zakończyliśmy tradycyjnie – nocnym spacerem po Monte Catini oraz porcją lodów.

Siena i Orvieto to urokliwe włoskie miasteczka, które zwiedzaliśmy kolejnego dnia. W pierwszym towarzyszyła nam historia św. Katarzyny Sieneńskiej, doktora Kościoła i mistyczki. Wędrując wąskimi i stromymi uliczkami, poznawaliśmy historię miasta ze słynnym PALIO na czele. Nie musimy dodawać, że pobyt w mieście zakończyliśmy kawałkiem pizzy i porcją lodów. Przejażdżką kolejką zaś rozpoczęło się zwiedzanie Orvieto, miasta znanego z monumentalnej gotyckiej katedry, w której znajdują się relikwie cudu eucharystycznego. Dzień zakończyliśmy przyjazdem w okolice Rzymu i obiadem, z którego najbardziej utkwiła nam w pamięci sałata z chlebem (długo wyczekiwana) oraz poszukiwanie wi-fi.

Wieczne Miasto – długo oczekiwany punkt naszej przygody – przywitało nas doskonałą pogodą. Jego zwiedzanie, jak przystało na uczniów Biskupiaka, rozpoczęliśmy od Mszy św. w kościele św. Andrzeja (w którym znajduje się grób patrona naszej szkoły) oraz zwiedzania pomieszczeń, w których spędził ostatnie dni swego życia. Fontanna Di Trevi, plac Wenecki, Schody Hiszpańskie, Ołtarz Ojczyzny, a nade wszystko plac i bazylika św. Piotra zrobiły na nas ogromne wrażenie. Podczas zwiedzania bazyliki udało nam się zejść do krypt w pobliże grobu św. Piotra. Nie zapomnieliśmy również o kilkuminutowej modlitwie przy grobie św. Jana Pawła II. Ostatnimi wątkami naszego spaceru po Rzymie było zwiedzanie Forum Romanum, selfie z Koloseum i wizyta w bazylice św. Jana na Lateranie. Nie zabrakło również chętnych, którzy pogrążeni w modlitwie wspinali się po Świętych Schodach pochodzących według tradycji z pałacu Poncjusza Piłata, a którymi miał być Jezus prowadzony na sąd.

Środa to dzień, który na długo zapadnie nam w pamięci, ponieważ tego dnia uczestniczyliśmy w audiencji generalnej na placu św. Piotra. Wybuch euforii wzbudził wśród nas przejeżdżający zaledwie kilka metrów od nas (i to dwa razy J) papież Franciszek. Po audiencji pojechaliśmy na Monte Cassino, gdzie oddaliśmy hołd poległym żołnierzom, a podczas Mszy św. sprawowanej, w której uczestniczyło kilka grup z Polski, modliliśmy się w intencji Ojczyzny.

Kolejne miasto, które nas przywitało doskonałą pogodą, to Asyż. Dzięki naszemu wspaniałemu pilotowi mogliśmy poznać żywoty św. Klary i św. Franciszka, historię miasta, a także odkryć jego urokliwe zakątki. Tego dnia dotarliśmy na nocleg do Rimini nad Adriatykiem, gdzie dla odrobiny relaksu zanurzyliśmy się w morskiej toni, a późnym wieczorem spacerowaliśmy brzegiem piaszczystej plaży, słuchając szumu fal.

Ostatni dzień to zwiedzanie Wenecji, do której dopłynęliśmy statkiem. Mieliśmy okazję zobaczyć plac i bazylikę św. Marka, a także pobliski pałac Dożów. Spacerowaliśmy wąskimi uliczkami miasta, podziwialiśmy kanały oraz piliśmy kawę, o lodach już nie wspominając. Wenecja pożegnała nas pięknym zachodem słońca towarzyszącym nam podczas powrotnego rejsu do portu, w którym czekał na nas autokar i którym wróciliśmy do Lublina.

W tym serwisie wykorzystywane są pliki cookies. Stosujemy je w celach zapamiętywania ustawień i zbierania anonimowych danych dla celów statystycznych. Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.