"W demokracji wolno
głupcom głosować,
w dyktaturze wolno
głupcom rządzić"
Bertrand Russell
"Demokracja jest najgorszą
formą rządów, z wyjątkiem
tych wszystkich form, które
już zostały kiedyś wypróbowane"
Winston Churchill
Piłka nożna budzi ogromne emocje, które mogą doprowadzić nawet do konfliktu zbrojnego. Tak się stało w 1969 roku, kiedy to wynik meczu pomiędzy Hondurasem i Salwadorem stał sie pretekstem do rozpoczęcia działań militarnych, które przeszły do historii jako "wojna futbolowa". Prawdziwe przyczyny miały jednak podłoże ekonomiczne i społeczne.
"Drużyna Salwadoru przyjechała do Tegucigalpy w sobotę i spędziła w hotelu bezsenną noc. Drużyna nie mogła spać, ponieważ była obiektem wojny psychologicznej rozpętanej przez kibiców Hondurasu. Hotel otoczyło mrowie ludzi. Tłum walił kamieniami w szyby, tłukł kijami w blachy i w puste beczki. Raz po raz wybuchały hałaśliwe petardy. Przeraźliwie wyły klaksony ustawionych przed hotelem aut. Kibice gwizdali, wrzeszczeli, wznosili wrogie okrzyki. Trwało to przez całą noc. Wszystko po to, żeby drużyna gości, niewyspana, zdenerwowana, zmęczona, przegrała mecz. W Ameryce Łacińskiej są to zwyczajne praktyki, które nikogo nie dziwią. Następnego dnia Honduras pokonał zaspaną drużynę Salwadoru 1:0."
"Ale po tygodniu w stolicy Salwadoru - w San Salwadorze, na stadionie o pięknej nazwie Flor Blance (Biały Kwiat) odbył się rewanż. Tym razem drużyna Hondurasu spędziła bezsenną noc: wrzeszczący tłum kibiców wybił wszystkie okna w hotelu, wrzucając do środka tony zgniłych jaj, zdechłych szczurów i cuchnących szmat. (...) W czasie odgrywania hymnu Hondurasu stadion wył i gwizdał. Następnie, zamiast flagi narodowej Hondurasu, którą spalono na oczach oszalałej ze szczęścia widowni, gospodarze wciągnęli na maszt brudną, podartą ścierkę. Zrozumiałe, że w tych warunkach zawodnicy z Tegucigalpy nie myśleli o grze. Myśleli, czy wyjdą stąd żywi. "Całe szczęście, że przegraliśmy ten mecz" - powiedział z ulgą trener gości, Mario Griffin. Salwador zwyciężył 3:0."
Źródło: Ryszard Kapuściński,Wojna futbolowa,Warszawa 1986
25.02.2015
Największym budynkiem w Europie (pod względem kubatury) jest Pałac Parlamentu w Bukareszcie. Został zbudowany z inicjatywy przywódcy Rumunii, Nicolae Ceauşescu. Budowę rozpoczeto w 1980 roku, wcielając w życie chore ambicje dyktatora. Mimo, iż jest symbolem znienawidzonego reżimu, nie zdecydowano się go zburzyć. Obecnie w budynku znajduje się siedziba rumuńskiego parlamentu.
22.12.2014
W Europie jest dwanaście monarchii i trzynastu monarchów. Jak to możliwe ?
W Ksiestwie Andory kolegialną głowę państwa stanowią Współksiążę episkopalny - biskup hiszpańskiego miasta Seo de Urgel (Seu d'Urgell) i Współksiążę francuski - prezydent Francji.
22.12.2014