Zgrupowanie Polowej Drużyny Sokolej
W trzeci weekend października, czyli w dniach 15-16, w Wąwolnicy odbyło się połączone szkolenie unitarne i zwykłe w ramach działania Polowej Drużyny Sokolej. Zaczęło się klasycznie: o godzinie 7:00 pod wąwolnicką szkołą. Po zbiórce i apelu unitarka (koty) poznała podstawy musztry, „frontowcy” przypomnieli sobie taktykę, zaś sekcja logistyczna i jedyny obecny na zgrupowaniu saper pojechali przygotować strzelnicę. Po rozstawieniu kuchni polowej i narąbaniu drwa, na przystrzelnicze przybyli Sokoli, by kontynuować zajęcia.
„Weterani” zajęli się strzelaniem z powszechnie lubianego kałasza i terenoznawstwem, zaś unitarka została przeszkolona z podstaw taktyki. Gdy obiad był już prawie gotowy, instruktorzy zabrali „żółtodziobów” do szkoły w celu wzięcia menażek i kubków, by móc nacieszyć podniebienia grochówką przygotowaną przez Największego Dowódcę. Po obiedzie dokończono zajęcia i wrócono do szkoły, gdzie miał miejsce wykład o działaniach inżynieryjno - saperskich. Po nim był czas na odpoczynek i przygotowanie do snu, a o 22:00 capstrzyk (cisza nocna).
Następnego dnia pobudka standardowo o 5:30. Po rozgrzewce każdy sprawdził swoją kondycję podczas testów sprawnościowych. Potem umyliśmy się, zjedliśmy śniadanie i poszliśmy do kościoła. Po Mszy udaliśmy się na strzelnicę, gdzie - trudno się domyślić - strzelaliśmy z kbk AK, rewolweru kalibru .357 Mag i Mosina. Unitarka miała w tym czasie terenoznawstwo, strzelanie z kbk AK i rozkładanie tegoż automatu. Zgrupowanie zakończyło się ok. godziny 14.
