2016-04-24

Angielskie podróże

Jest 5.30. Uczniowie Biskupiaka jeszcze śpią, ale my, od dawna na nogach, z niecierpliwością oczekujemy wjazdu do Londynu. Z niecierpliwością, bo pojawia się problem ze światłami w naszym autokarze i ostatecznie ruszamy z ponad dwugodzinnym opóźnieniem. Ale to nie zmniejsza naszego entuzjazmu, czeka nas naprawdę fascynująca przygoda. Około godziny 17 żegnamy się z polską kuchnią, jedząc obiad przed granicą i wjeżdżamy do Niemiec.

Podróż mija szybko, przez większość czasu śpimy, tylko smsy o roamingu są dowodem naszej podróży przez Europę. O 5 przesiadamy się na prom, gdzie mamy okazję obserwować piękny wschód słońca, a zaraz potem witają nas gościnnie słynne białe klify. Znowu na ląd i jedziemy lewym pasem prosto do Londynu, podziwiając sielankowe krajobrazy wzgórz. W Anglii zapowiada się piękny dzień, ładna pogoda utrzymuje się zresztą prawie do końca wycieczki.

Zwiedzanie Londynu rozpoczynamy od Greenwich – wspaniała panorama, pierwsze zdjęcia (w tym to grupoweJ), pierwsze wrażenia – porządek i mnóstwo biegaczy. Dalej rejs statkiem do centrum, Tower of London, powoli przestawiamy się na angielski – zbieramy informacje od pracowników na temat legendy o krukach – dobrze nam idzie, historia jest niemal kompletna. Tego dnia zwiedzamy jeszcze wiele zabytków między innymi katedrę św. Pawła czy Tower Bridge i obserwujemy Londyn ,,od kuchni” na Borough Market. Zmęczeni, ale podekscytowani, czekamy na jeszcze jeden ważny dziś moment – przydzielenie do rodzin. Na parkingu w Croydon czeka na nas spora grupa Londyńczyków różnych kultur. Zostajemy podzieleni i udajemy się na nocleg. Teraz będziemy mieli okazję dowiedzieć się dużo o codziennym życiu w stolicy. Nasi gospodarze okazują się bardzo gościnni i sympatyczni, chętnie dzielą się z nami swoimi doświadczeniami, lubią polską młodzież za jej dobre wychowanie. Mamy okazję utwierdzić ich w tym przekonaniuJ.

Kolejne dni są również pełne zwiedzania, atrakcji i wrażeń. Oglądamy zjawiskowy Royal Pavilion oraz obserwujemy rekiny w oceanarium w Brighton, podziwiamy wytworne wnętrza pałaców w Hampton Court i Windsor, fotografujemy się ze znanymi osobistościami w Muzeum Figur Woskowych Madame Tussaud’s, badamy świat starożytny w British Museum, zagłębiamy się w uliczki uniwersyteckiego Cambridge oraz urokliwego Canterbury i oczywiście dajemy się ponieść szałowi zakupów w Primarku. Ostatni dzień poświęcamy na dalsze zwiedzanie Londynu – opactwa Westminsterskiego, Trafalgar Square, Piccadilly Circus, Soho, China Town, a także podziwianie Big Ben’a, gmachów Parlamentu i Pałacu Buckingham.

Żal nam wyjeżdżać, ponieważ wszyscy możemy jednomyślnie stwierdzić, że wycieczka była udana, a Anglia urzekła nas swoim pięknem. Niestety, czas się pożegnać. Wracamy, snując plany szybkiego powrotu do Wielkiej Brytanii (niektórzy pozwalają się ogarnąć przerażeniu na myśl o czekających nas zaległościach). Spędziliśmy tu miłe chwile i jesteśmy przekonani, że to była dobra wycieczka, podobnie jak nasze Panie nauczycielki i Pan przewodnik, który mówi nam, że z uczniami  Biskupiaka zawsze dobrze mu się pracuje.  Wszystkim bardzo dziękujemy, a tych, którzy nie mieli jeszcze okazji zobaczyć Londynu lub wahają się nad wyjazdem tam ze szkolną wycieczką, gorąco zachęcamy do wzięcia w niej udziału. My bawiliśmy się świetnie i jesteśmy pewni, że wy również nie będziecie się nudzić i zachwycicie się Anglią i jej stolicą.

Maria Borsuk, 2C

W tym serwisie wykorzystywane są pliki cookies. Stosujemy je w celach zapamiętywania ustawień i zbierania anonimowych danych dla celów statystycznych. Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.