W dalszej kolejności poszliśmy na pobliski cmentarz, gdzie pochowani są zamordowani przez UB żołnierze niepodległościowego podziemia. Zrobiliśmy porządek na ich zbiorowym grobie, zapaliliśmy znicz oraz ofiarowaliśmy modlitwę w ich intencji. Karol będąc nam przewodnikiem po swoim rodzinnym Chodlu pokazał również pomnik upamiętniający mieszkańców m.in. ojca pana Wiesława, Władysława Mazurkiewicza, którzy polegli w walkach o suwerenność Polski. Podziwialiśmy też obelisk poświęcony Józefowi Piłsudskiemu i jego legionistom. Przechodziliśmy także obok budynku, w którym mieścił się niegdyś, okryty złą sławą posterunek MO. W rynku  zobaczyliśmy również piękną figurę Jezusa Chrystusa postawioną w jubileuszowym roku 2000.

O godzinie 16:00 w Gminnym Ośrodku Kultury w Chodlu rozpoczęło się wyczekiwane spotkanie z kpt. Wiesławem Mazurkiewiczem. "Bystry" raz z powagą i smutkiem to znów rubasznie i z humorem odpowiadał na zadawane mu pytania dotyczące tragicznej, nierównej walki niepodległościowego podziemia ze służbami bezpieczeństwa PRL. Podczas takich, jakże cennych spotkań bohaterstwo żołnierzy niezłomnych oczyszczane jest z niepamięci i komunistycznej pogardy a namaszczane należną czcią i chwałą. Miejmy nadzieję, że nasze następne spotkanie (planujemy poprosić o nie pana ppłk Mariana Pawełczaka ps. "Morwa") będzie po raz kolejny rozbudzać w nas ducha patriotyzmu.